|
tak cicho śpiewa północ |
refren krótki wiersz o czasie nauczyciel muzyki zamykam oczy i zadaję to pytanie pieśń życie pierwsze powinności dziś nie jest wczoraj klucze jeśli to wszystko chciałbyś nazwać gdańskie zaduszki tak może się to zaczynać w rodzinnym domu mego ojca stara droga księga przepowiedni na wiejskim cmentarzu pamięć miasto i jego imię ex motu zapomnienie miejsce nigdy nie jest zbyt późno jesień stary rybak wrzesień albatros nieskończoność obojętna czas przemijania historia nagle skończył się wrzesień tak cicho śpiewa północ |
zamykam oczy i zadaję to pytanie później nic się nie może wydarzyć dlatego zasypiam, tak jest najłatwiej mój sen zmienia się w spis lokatorów nadzieją lokatorów jest powolna erozja śmierci i strachu przed życiem które jeszcze powtarza imiona w nekrologach spisuje czyny i rozmowy a oni pragną tylko ciszy ciepła i miłości pragną miłego pana czytającego w TV prognozę pogody zamiast nadziei mogą zażyć tabletkę aspiryny muszę więc zadać to pytanie i zadaję je chociaż wiem że tylko srebrnoskrzydłe anioły znają odpowiedź szybujące ponad dachami anioły odpisują na listy anioły odnajdują zagubione dzieci sąsiadów niestety, złota rybka nie zaginęła wraz z dziećmi spokojnie spogląda przez cienkie szkło na twarze lokatorów a później bierze z nich przykład i w każdej sytuacji potrafi znaleźć odpowiedź, o tak, złote rybki potrafią kłamać we wszystkich językach świata zamykam więc oczy i po raz kolejny zadaję to pytanie i wiem, później już nic nic się już później nie zdarzy nie będzie odpowiedzi, ani nawet pytania |
Copyright ©1997 Krzysztof D. Szatrawski |